Czółeczko! Zmęczony nauką, tygodniem, trochę i samym sobą… wróciłem do domu. Zgwałciłem pełną lodówkę, wtuliłem się w wygodę swojego łóżka i finalnie siadłem do laptopa. Przywitała mnie muzyka… i czas na napisanie kolejnego wpisu! Możecie być dumni! Kierowca autobusu zatrzymał tramwaj, a tam szczęśliwi podróżujący wybiegli na ulice i zaczęli bić brawa. Dziękuję, nie trzeba. […]
Read More